Jak już kolega wcześniej pisał,
przewodnik musi się często zmierzyć z pytaniami turystów. A pytania są różne: mądre,
trudne, zaskakujące….
Jakiś czas temu, zadano mi
pytanie, po którym dosłownie wryło mnie w ziemię. Oprowadzałam grupę
obcokrajowców, po naszym pięknym cmentarzu przy ulicy Lipowej. Dodam, że to
nasi sąsiedzi, czyli całkiem nieodlegli kulturowo. Nagle jedna z turystek
rozglądając się dookoła, całkiem poważnie zapytała:
- Proszę pani, a gdzie tu
pochowany jest Jezus Chrystus?
Jestem ciekawa, co byście
odpowiedzieli ….I ile zajęłoby wam dojście do siebie, aby tą odpowiedź udzielić.
Mi to trochę czasu to zajęło. Tym
bardziej, że cała grupa wpatrywała się we mnie z zaciekawieniem, czekając na
odpowiedź.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz