poniedziałek, 12 października 2015


CZUJNE OKO

Stoję raz z grupą gimnazjalistów pod kamienicą Kochanowskiego. Oczywiście byłam do niej plecami i wskazując ręką do tyłu, zapytałam czy znają tą postać. Po dłuższej chwili wyczekiwania, obserwując oznaki wysiłku umysłowego moich podopiecznych, doczekałam się odpowiedzi:
- Miejski monitoring.
- Pytałam o postać – podkreśliłam.
- No właśnie - odparł zuchwalec.
Zaskoczona natychmiast się odwróciłam próbując wypatrzyć o co chodzi. No tak. Z okna spoglądała na Rynek starsza pani, oparta o kocyk przerzucony przez parapet i z kubeczkiem w dłoni. Tak, tej pani na pewno żaden szczegół nie umknie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz