Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gruszki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą gruszki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 28 marca 2013

Gruszki w Sandomierzu


Podczas mojego pierwszego pilotażu do tego urokliwego miasta, nie czułam się pewnie ani w historii tego miejsca, ani topografii. A więc poprosiłam miejscowego przewodnika, aby nas oprowadził. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Młody człowiek opowiadał bardzo ciekawie z pasją pokazując wszystkie atrakcyjne miejsca.
Dzień był gorący i parny. Szukaliśmy więc, na chwilowe wytchnienie, miejsc przewiewnych i zacienionych gdzie przewodnik kontynuował swoje opowieści.
W parkowym wąwozie rozłożyliśmy się na trawie w cieniu sporej gruszy by dalej, spokojnie wsłuchiwać się w sandomierskie historie. Wtem, nagle spadł z drzewa soczysty owoc po nim następny i kolejne. Zaskoczeni tym „gruszkowym deszczem” zerwaliśmy się na równe nogi by ujrzeć jednego z uczestników wycieczki wspinającego się po gałęzi nad nami.
- „Macie ładne miasto i ciekawe historie, ale najlepsze są wasze gruszki!” – wykrzyknął, przełykając kolejny kęs owocu.